Komunikaty duszpasterskie - 29.03.2020 r. + Słowo na Niedzielę


Komunikaty duszpasterskie - 29.03.2020 r. + Słowo na Niedzielę

  1. Dzisiaj V niedziela MARCA i V niedziela Wielkiego Postu.

  1. Zgodnie z zarządzeniem Kurii Metropolitalnej zawieszone są nabożeństwa pasyjne Drogi Krzyżowej i Gorzkich Żali; wierni mają dyspensę od fizycznego udziału w niedzielnych Mszach św. Należy korzystać w tym czasie z transmisji radiowych, telewizyjnych lub internetowych m.in. Radia Maryja lub Telewizji TRWAM. Zgodnie w zarządzeniem władz państwowych i kościelnych ograniczona jest do 5, ilość osób uczestniczących z zgromadzeniu. Uszanujmy te dyspozycje, dajmy pierwszeństwo osobom, które zamówiły intencje mszalne na dany dzień i godzinę.

  1. W środę rozpocznie się m-c KWIECIEŃ. Zatem w tym tygodniu I czwartek; I piątek i I sobota miesiąca. Ofiarujmy w duchu wynagrodzenia Sercu P. Jezusa i Niepokalanemu Sercu Maryi swoje modlitwy, posty i prośmy w domach o oddalenie grożącej epidemii. Od godz. 17.00 będzie wystawiony Najśw. Sakrament i możliwość spowiedzi w małych grupkach /5 osób/.

  1. Kancelaria do odwołania czynna jest tylko po południu. Terminy intencji na nowy miesiąc - WRZESIEŃ można będzie od środy rezerwować telefonicznie.

  1. Apelujemy o większą troskę i wrażliwość w szczególności do ludzi starszych i chorych. W tym szczególnym czasie okażmy sobie ludzką i chrześcijańską postawę – zatroskanie i chęć pomocy w zrobieniu zakupów, kupieniu leków itp. Gdyby były osoby potrzebujące takiej pomocy prosimy o zgłaszanie ich do kancelarii; a także prosimy wolontariuszy, którzy chcieliby im pomóc. Tego wymaga sytuacja i tak podpowiada chrześcijańskie sumienie.

  1. Jak zawsze zachęcamy do lektury prasy katolickiej – dziś do nabycia tylko aktualny numer tyg. „Niedziela”, który niemal w całości poświęcony jest zagrożeniu wirusem i co w tej rzeczywistości powinien uczynić katolik.

  1. W ostatnim tygodniu odeszli do wieczności: śp. Donata Janina Urbanowicz l.91 i Agnieszka Adamczyk l.41 – wieczny odpoczynek…

Święty Michale …..

Słowo na V Niedzielę Wielkiego Postu

Dziś już przedostatnia Niedziela Wielkiego Postu; wkrótce zatem – bo już za dwa tygodnie Wielkanoc. Wszyscy przeżywamy ten czas inaczej, niż w poprzednich latach. Nie wyczuwa się ani w mediach, ani w sklepach, ani na ulicach, ani w naszych rodzinach – klimatu zbliżających się Świąt. Świat i ludzie żyją jednym problemem – zagrożeniem jaki niesie epidemia korona wirusa. Codziennie wyczekujemy oficjalnych danych służb medycznych, czy udaje się choć trochę opanować sytuację i zmniejszyć zagrożenie życia i zdrowia. A jest ona wciąż przerażająca.

Generalnie nie lubimy mówić o śmierci, o zagrożeniach zdrowia czy naszego życia – staramy się uciekać w myślach czy rozmowach od tych spraw. Ale przecież rzeczywistość śmierci towarzyszy człowiekowi od zawsze, od stworzenia świata. Wszyscy każdego dnia ocieramy się niejako o śmierć. Doświadczamy śmierci osób najbliższych nam – mamy, taty, brata, siostry, dziecka, przyjaciela, sąsiada. Media informują o różnych tragicznych wypadkach i zdarzeniach, w których giną ludzie. W umysłach wielu ludzi pojawiają się różne pytania w tym względzie. Dlaczego to nas dotyka? Czy Bóg nie mógł usunąć śmierci? Skąd się wzięła śmierć?

Najpierw musimy sobie raz jeszcze powiedzieć i uświadomić w naszym sercu, że Bóg śmierci nie stworzył. Śmierć przyszła na świat, przez grzech człowieka, jest konsekwencją grzechu pierworodnego, grzechu pierwszych rodziców. Mędrzec Syrach w II wieku przed Chrystusem napisał: „Śmierci Bóg nie uczynił i nie cieszy się ze zguby żyjących… Śmierć weszła na świat przez zawiść diabła”. A św. Paweł w liście do Rzymian przypomina wszystkim: „przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli”. To przekazywanie grzechu pierworodnego, obciążenie nim wszystkich ludzi jest jednak tajemnicą, której nie możemy w pełni zrozumieć.

Sam P. Jezus jako Bóg-Człowiek doświadczył śmierci, zakosztował jej goryczy.

Mimo upadku człowieka Bóg nie zostawił go samemu sobie; nie odwrócił się od człowieka. Już w raju zapowiada tajemnicze zwycięstwo nad złem oraz podniesienie go upadku z grzechu. Księga Rodzaju w 3 rozdziale - tzw. „Protoewangelia” – zapowiada nową Ewę i nowego Adama.

Szukając odpowiedzi na pytania: dlaczego tyle zła na świecie, tyle cierpienia? - i tym podobne, warto przemyśleć słowa wypowiedziane przez wielkiego teologa, doktora Kościoła św. Tomasza z Akwinu, który mówi: „Bóg dopuszcza zło, aby wyprowadzić z niego jeszcze większe dobro”.

Tak, w planach Bożych nie ma sytuacji bez wyjścia. Nie ma ograniczeń. Kierując się miłością do człowieka działa dla jego dobra. To działanie może być niejednokrotnie trudne do zrozumienia i do zaakceptowania, ale ostatecznie jest właściwe i celowe. Św. Paweł ujmie to słowami: „Gdzie wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska”.

Fragment dzisiejszej Ewangelii /J 11, 1-45/ pokazuje nam, jak ludzki jest Bóg w osobie Jezusa. Jak drogi i bliski jest Mu każdy człowiek. Potrafi się wzruszyć, przejąć się ludzkim losem, doświadczeniem. Pragnie, abyśmy mieli życie - i to fizyczne a przede wszystkim, by było w nas życie duchowe. Prośba, zwykła ludzka prośba Marii i Marty, ujęły serce Jezusa. Ujęły Go do tego stopnia, że sam zapłakał nad ludzką śmiercią swojego przyjaciela Łazarza i nad niedolą jego sióstr. Ich prośba – szczera, gorąca, przeniknięta wiarą w Jego moc sprawiła cud.

Marta i Maria bardzo przeżywały chorobę i śmierć swojego ukochanego i jedynego brata. Ich zachowanie pokazuje silne więzi jakie ich łączyły. Były one oparciem w tych doświadczeniach. Obok tych czysto ludzkich odruchów, dają też świadectwo wiary i ufności wobec Jezusa, który często gościł w ich domu. Wierzą głęboko, że w tym doświadczeniu nie zostawi ich samych. I się nie zawiodły. Wiara Marty została nagrodzona.

To jeden z bardzo wielu przykładów na to, że kto ufa i wierzy w Boga, nigdy się nie zawiedzie.

Przeżywany czas, zbierającej swoje żniwo epidemii, dla wielu ludzi jest czasem próby ich wiary i ufności P. Bogu. …

„Panie, do kogóż pójdziemy! Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś świętym Boga” /J 6. 60-69/ - słowa św. Piotra uczyni naszymi i trwajmy pełni ufności przy Jezusie, ufni w Jego Miłosierdzie nad światem.